piątek, 17 kwietnia 2009

Cicha noc, święta noc ... Wielkanoc.

Były to nasze pierwsze święta Wielkanocne poza domem. Żeby za bardzo nam się z tego powodu nie smuciło, postanowiliśmy zorganizować namiastke Polskiego tradycyjnego śniadania wielko-niedzielnego. Udało się nam więc zebrać w gronie: 6 Polaków, 1 Węgierka, 1 Czech. Oczywiscie nie mogło zabraknąć białego barszczu z kiełbasą oraz jajek. Było też troszke slędzia w oleju, kilka kanapek, troche majonezu, troche wędliny i chleb. W sumie nie mieliśmy wiele więcej;p Więc może jeszce raz połoze nacisk że mieliśmy sporo jajek. Na deser jedliśmy ciasto drożdzowe, a następnie pulle(czyli drożdzówki fińske) które upieklismy tego samego dnia. Po jedzeniu czułem się prawie tak bardzo najedzony jak po normalnych polskich swiątecznych wieczerzach. Można więc powiedzieć że udało się nam odtworzyć klimat świąt;)

Od lewej: Kasia(pl), Leontina(hu), Romciu(pl), Robert(pl), Monika(pl), Tomas(cz)

Od lewej: Monika(pl), Tomas(cz), Kasia(pl), Robert(pl), Blanka(pl), Kasia(pl), Leontina(hu)

Co do samych finów to cięzko powiedzieć jak obchodzą oni święta. Na ulicach raczej nie dało się odczuć klimatu świąt. Nie odwiedzalismy tez zadnych finów, ani nie oglądalismy telewzji. Więc nie mamy pojęcia jak wyglądają fińśkie święta. Wiem tylko jaka jest fińśka pogoda swiąteczna: snieżna.

1 komentarz:

  1. "Cicha noc święta noc" - to raczej Boże Narodzenie(ale też święta)

    OdpowiedzUsuń