wtorek, 13 stycznia 2009

Zajęcia

Byliśmy na zajęciach na naszym wydziale. Fajne są. Mamy np. wykład z informatyki o tym jak należy projektować aplikację, aby użytkownicy byli z niego zadowoleni.. o tym, że oprogramowanie nie ma służyć tylko automatyzacji zadań, ale ma ułatwiać, uefektywniać pracę, cieszyć odbiorcę.. No i dlatego należy brać pod uwagę klienta gdy się dla niego tworzy aplikację, tzn. np. siedzieć z nim i gadać czego potrzebuje, obserwować jego pracę i pamiętać że on wie najlepiej jaka ma być ta aplikacja... że należy tworzyć oprogramowanie razem z jego grupą docelową.
I że to jest nowe podejście do tworzenia oprogramowania.

No i pamiętać trzeba oczywiście, że bywa że klient sam nie wie czego chce, tzn czasem my zrobimy coś czego on wcale nie chcial miec w aplikacji, czasem on chce miec cos czego my nie wiemy ze chce miec, a czasem chce miec cos takiego o czym nie wie ani on ani my;p
I trzeba dążyć do zawężania tego ostatniego obszaru.. poprzez konakt z klientem/użytkownikiem..

No i dlatego teraz w grupach mamy znaleźć sobie jakiegoś fryzjera, lekarza, albo kogoś kto umawia wizyty w papierowym kalendarzu, łazić do tej osoby, robić zdjęcia temu kalendarzowi jak umawia wizyty, jak odwołuje, jak zmienia termin, siedzieć w jego gabinecie z godzinę i obserwować jego pracę, ..., i na podstawie tego mamy zaprojektować kalendarz elektroniczny, dostosowany do osoby wykonującej pracę tego typu co osoba badana.. Fajne, co:)))
Mamy się w grupie podzielić na funkcje, czyli managera, projektanta, analityka...
Mamy pisać bloga z notatkami czego się nauczyliśmy na każdych zajęciach, swoje komentarze, co zaobserwowaliśmy u tego fryzjera, no i kolejne stadia projektu.
Aplikacji pisac nie będziemy.. ma to być tylko projekt z uzasadnieniami dlaczego coś zrobimy tak a nie inaczej...

Myślę że to bardzo inne od tego co mieliśmy do tej pory w Polsce, no i przydatne chyba.. zresztą się okaże...

Drugi wykład jest na temat też coś z tworzeniem oprogramowania, .......np takie coś o tworzeniu oprogramowania: mamy trzy zmienne - czas, jakość i funkcjonalność, i jeśli ustalimy dwie z nich, to ucierpi na nich trzecia.. Np jeśli narzucimy czas tworzenia aplikacji i funkcjonalność, to ucierpi na tym jakość. Dlatego czasem lepiej narzucić czas i jakość, ograniczając funkcjonalność..
Albo np jakość aplikacji zależy od: ludzi, narzędzi i "procesów programowania", czymkolwiek one są.. Dlatego mając ograniczoną ilość istniejących dobrych programistów (wg pana prowadzącego do mniej niż 1% populacji Ziemi), należy inwestować w pozostałe czynniki i zadowolić się programistami jakich mamy;p


Trzeba pamiętać że te przedmioty są na studiach magisterskich, dla ludzi po licencjacie już..
No i w sumie mamy te 2 przedmioty narazie, w marcu dojdzie trzeci... ale z każdego są po 4 godziny wykładów w tygodniu i po 2 godziny ćwiczeń, i jak widać z jednego przedmiotu jeszcze każą chodzić po fryzjerach;p


Dowiedziałam się też, że można robić tu magistra albo doktora, programem nie tylko "normalnym", ale mają specjalne programy międzynarodowe.... realizowane też w innych krajach chyba, z tego co pamiętam.. No i nie jest narzucony termin w jakim tego mgr/dr trzeba zrobić, chodzi aby zaliczyć przedmioty... a co do tego tutejsi wykładowcy są bardzo "elastyczni".. no i napisać pracę;p Koleżanka mówiła że robiąc taki doktorat można mieć naukowe nawet 2000€ miesięcznie;p Takie miesięczne stypendium to o jedną trzecią więcej niż nasz grant z UMCSu na cały semestr;/
Właściwie te dwa z tych przedmiotów co mamy teraz są właśnie wzięte z tego programu międzynarodowego magistra.. No bo są po angielsku;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz