Zdjęcia z "wycieczki" rowerowej. Poniżej Joensuu Arenaa (przynajmniej jego kawałek..) czyli station który jest naprzeciwko naszego akademika. Ponoć największy budynek drewniany w Finlandii.
Droga w lesie..
Most..
Przejechaliśmy 10km wtedy.. niestety po pierwszym kilometrze bateria w aparacie padła :P
City hall - ratusz - centrum Joensuu:
Nadal trochę Joensuu...
..tu już zachód słońca..
.. a to słońce ..
Koniec. Takie ciemne te zdjęcia. Ale i tak też wygląda tu czasem dzień. Przy czym trwa krótko. Nie powiem że to nie działa depresyjnie .. właściwie ogólnie to im cieplej tym bardziej zachmurzone niebo i tym smętniej (tutaj było z -5 stopni).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz